„Ikabog” – baśniowe studium patologii władzy

Ikabog J.K. Rowling

O Harrym Potterze i słynnej Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie słyszał cały świat. J.K. Rowling kilkanaście lat temu podbiła rynek czytelniczy (i nie tylko) pisząc fenomenalny cykl powieści o walczących ze złym Voldemortem przygodach młodych czarodziejów, ich niezwykłej szkole i przenikającej mugolski świat magii. Dlaczego wspominam o tym dzisiaj, blisko 14 lat po powstaniu ostatniej książki z Potterem w roli głównej? Otóż w feralnym dla świata 2020 roku,  J.K.Rowling powróciła z kolejną, dedykowaną dzieciom (chociaż czy słusznie?) powieścią. Jak twierdzi sama autorka, opowieść ta nigdy nie miała ujrzeć światła dziennego i zapomniana przeleżała dobre kilka lat na strychu jej domu. Jednak  pandemia, izolacja i narzucone społeczeństwu liczne obostrzenia (a także nieustanne namowy jej własnych dzieci) skłoniły autorkę do darmowego udostępnienia książki w internecie ku pokrzepieniu serc młodych czytelników w Wielkiej Brytanii i na całym świecie. Dziś doczekaliśmy się ilustrowanego, papierowego wydania Ikaboga od wydawnictwa Media Rodzina – tego samego, które jako pierwsze (i jedyne) w Polsce zyskało prawo do wydawania Harrego Pottera na rodzimym rynku.

Przechodząc do rzeczy – czym jest tytułowy Ikabog i o czym opowiada nam Rowling po latach? Opowieść rozgrywa się w Coniemiarze – królestwie nad wyraz szczęśliwym, rządzonym przez króla Alfreda Arcydzielnego (choć dzielnym raczej nazwać go nie można…). Ikabog natomiast to legendarny potwór mieszkający na obrzeżach krainy, w którego większość mieszkańców nie wierzy lub z braku dowodów mocno powątpiewa w istnienie monstrum. Jego mit jednak wciąż krąży wśród społeczności i tak naprawdę nie wiadomo czy jest on tylko wymysłem bujnej fantazji czy rzeczywiście występującą na bagnach kreaturą i potencjalnym zagrożeniem dla królestwa. Prawdę o Ikabogu poznają tylko czytelnicy, którzy wytrwają do końca tej baśniowej i pouczającej choć niezwykle brutalnej historii. I chociaż pełno jest w niej fantazyjnych miejsc i surrealistycznych postaci, to jednak tematyka i przesłanie pozostają prawdziwe, ponadczasowe i zawsze aktualne.

Patrząc z perspektywy dojrzałego czytelnika Ikabog to przede wszystkim opowieść o patologii władzy i tym, do czego potrafi ona doprowadzić. Lordowie Fujpluj i Oklap to idealni antagoniści, doskonałe przykłady plugastwa i nikczemności oraz wszelkiego zła, do którego doprowadza chora ambicja. Brnąc coraz dalej w kłamstwa i manipulując informacją, starają się podporządkować sobie cały kraj, narzucają absurdalne podatki (tzw. ikabogowe) co doprowadza nie tylko do zubożenia społeczeństwa i upadku gospodarczego, ale również ogólnej paniki i życia w wiecznym strachu. Przecież nie od dziś wiadomo, że zastraszonym społeczeństwem łatwiej sterować… Sami lordowie starają się osiągnąć przy tym jak największe korzyści materialne, a to co dzieje się ze zwykłymi mieszkańcami krainy praktycznie ich nie interesuje. Brzmi znajomo? 😉

To co zaskakuje w Ikabogu to z pewnością liczba zbrodni, krwawych morderstw i niecnych uczynków. Jak na powieść dla dzieci jest ich tu rzeczywiście „co nie miara”, dlatego raczej określiłabym ją jako „baśń dla starszych dzieci”. Jakkolwiek jest to baśń moralizatorska, to płynące z niej przesłanie nad wyraz uniwersalne – kłamstwo ma krótkie nogi, zawsze wchodzi na jaw i nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Po trupach nigdy nie dotrze się do celu, a tolerancja, ufność i empatia to jedne z najwyższych cnót w drodze do pełni szczęścia.

Według mnie Ikabog, mimo prostej narracji, to wspaniała książka, nie tylko dla starszych dzieci, ale i dorosłych. Obnaża liczne ludzkie przywary, wynikłe głównie z żądzy władzy i bogactwa. Jednocześnie nawołuje do zmiany postawy – do otworzenia się na innych, do życia w zgodzie, ale i do walki ze złem tego świata. Dla mnie to prawdziwie baśniowa metafora dzisiejszych czasów. A czym dla Was jest Ikabog?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s