Wyzwanie stoika William Irvine Wydawnictwo Insignis

„Wyzwanie stoika” – ulotka reklamowa filozofii stoicyzmu

Wyzwanie stoika niestety zawodzi w swej elementarnej funkcji – nauce i przybliżeniu stoicyzmu niezaznajomionemu z tą filozofią czytelnikowi. To w zasadzie zbiór luźnych myśli powierzchownie opisujących problemy codzienności, skupiających się na hasłach pozbawionych treści, zamiast choćby nakierować na rozwiązanie. Dzisiejszy dostęp do treściwych nauk jest prostszy niż kiedykolwiek wcześniej. Tacy nauczyciele jak Eckhart Tolle, Wayne…

Marek Aureliusz Rozmyślania Czarna Owca

„Rozmyślania (do siebie samego)” – dziedzictwo wiecznej teraźniejszości

Teraźniejszość, świadomość, uważność. Te definicje coraz częściej pojawiają się w naszej kulturze, jakoby były następstwem przebudzenia ludzkości na przełomie milenium. Od kilku lat rodzimy rynek wydawniczy zalewany jest książkami inspirowanymi wschodnią filozofią zen czy taoizmu. Czy książka rzymskiego filozofa ma coś wspólnego z procesem mindfulness? Marek Aureliusz, cesarz rzymski urodzony w 121 roku n.e., pisarz i filozof. Jego Rozmyślania to specyficzny dziennik tytułowych przemyśleń. Przemyśleń często – powierzchownie – niepowiązanych…

artur schopenhauer erystyka dialekyczna

„Erystyka” – sztuka prowadzenia sporów

Człowiek ze swojej natury nie jest być może kłótliwy, lecz nie lubi, gdy naciska mu się na niezbyt komfortowe przyciski w psychice. Mechanizmy światopoglądowe, ugruntowane atawizmem przez tysiące lat, zawężają naszą strefę komfortu, wywołują strach przed jakąkolwiek zmianą i akceptacją zupełnie sprzecznego z naszą rzeczywistością faktu. I dlatego zawsze chcemy mieć rację po naszej stronie. Artur Schopenhauer, urodzony w Gdańsku w 1788 roku niemiecki filozof, podejmuje się skomplikowanej, acz prostej w swojej…

Jezioro solińskie

Głosy

Jezioro Solińskie Mój spokojny sen przerwały słowa. Wybudziły mnie dość leniwie, jakby nie zawracając sobie głowy moją obecnością. Odurzony senną pajęczyną, jeszcze nie potrafiłem skupić się na tyle, aby wychwycić ich źródła i rozłożyć je na czynniki pierwsze. Ponieważ były tłumne i szumne, nie wiedziałem, o czym mówią, ale dialog nie ustawał i biegł niczym rwisty potok. Kiedy pajęczyna oblepiająca moją świadomość nieco skruszała, coraz celniej umiejscawiałem…